Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Świat reklam #4

Obraz
Coraz bardziej w rozmowach liczy się atrakcyjny, przewrotny i dowcipny przekaz. Do takich zabiegów należy między innymi uśmiech, utwierdzanie odbiorcy w przekonaniu, że należy do najinteligentniejszej grupy docelowej, wprowadzanie żartobliwych odzywek oraz temat dzisiejszego postu – gra słów. Tak zwana gra słów to zabieg stylistyczny polegający na użyciu podobnych lub takich samych wyrazów, które zestawione ze sobą mają nowe znaczenie lub funkcję. Do klasycznych przykładów należy chociażby „- Narobiłaś niezłego bigosu – pochwalił gość kucharkę”, czy „Bezrobotny Nowak poszedł po bułki, ale spotkał go zawód”. Jeśli chodzi o reklamę z wykorzystaniem gry słów, to pierwszą jak przychodzi mi na myśl jest dzieło speców marketingowych, które częściowo kształtowało moje, jakże lakoniczne teksty. Mam na myśli reklamę biedronki, przepraszam – Biedronki, która była wówczas jednym z wyznaczników reklam z wykorzystaniem wspomnianego środku stylistycznego, konkretnie scena z galaretą. Biedronka m...

Pytanie natury egzystencjalnej #2

Obraz
Nieraz zadawaliście sobie pewne pytania, na które nie da się znaleźć odpowiedzi, pytania, które dręczą współczesnych filozofów, pytania, które zawsze zostaną pytaniami, a odnoszą się do rzeczy najważniejszych. Pytania te jednak nie sprowadzają się tylko do człowieka i sensu jego istnienia, ale tworzą kręgi nietypowych pytań egzystencjalnych, na które staram się odpowiadać. I tak po pierwszym dobrze odebranym pytaniu o wyrastanie ludzi na drzewach przyszła kolej na następne oraz na odpowiedź, która chociaż powierzchownie zaspokoi naszą ciekawość. Dziś zajmiemy się stworzeniem najbardziej prawdopodobnej wersji zdarzeń, odpowiadającej na problematykę: „Jak może wyglądać obca cywilizacja, która będzie naszym pogromcom?”. Istnieje bardzo dużo teorii odnoszących się do istnienia pozaziemskich cywilizacji, które mogą zamieszkiwać masę bliźniaczych do naszej planet. Ze swoim własnym naturalnym satelitą, gwiazdą podobną do Słońca w swoim układzie, dostateczną ilością wody i tlenu. Jest równie...

Druga muza #3

Obraz
Witam w trzeciej odsłonie perypetii muzycznych, w których przedstawiam piosenki, które w szczególnym stopniu poruszyły moje serce. Dziś weźmiemy pod lupę piosenkę zespołu, a właściwie duetu muzycznego, który swoją twórczość opiera na klasycznym rocku oraz blues rocku. Na scenie rockowej trzymają się od niespełna trzech lat, a już swoją twórczością zasłużyli na miejsce w „Drugiej muzie”. Swój debiutancki album wydali w sierpniu 2014 roku, za który otrzymali platynową płytę, a dwa miesiące później zaczęli przykuwać uwagę ludzi z całego świata piosenką, której w pełni oddany jest dzisiejszy post. Utwór, o którym mówię to opublikowany dziewiątego października 2014 roku kawałek „Ten Tonne Skeleton”. Za każdym razem, gdy słyszę ten utwór przechodzą mnie „ciągoty” podobne do tych, których doświadczył Zbyszko, gdy wiatr nazbyt z Jagienkową suknią poswawolił, mój umysł wypełnia tekst piosenki, a serce oddane muzyce d – moll’em rozpoczyna wędrówkę, która zawsze kończy się wielokrotnym powtarza...

Świat reklam #3

Obraz
Oto trzeci wpis z serii „Świat reklam”, w której przybliżam Wam najciekawsze i najbardziej żenujące reklamy ze świata telewizji. W pierwszych dwóch postach przedstawiałem Wam reklamy z tak zawirowaną historią i symboliką, że jedna pochłaniała objętość postu i była wyznacznikiem błyskotliwości specjalisty marketingowego. Minąwszy tę pierwszą osłonę świata reklam będziemy zgłębiać dalsze tajniki na trochę innej zasadzie. Będę prezentował dany gatunek   i powiązane z nim reklamy, gdyż takich „asów” jak dwie pierwsze zmetaforyzowane przeze mnie reklamy ze świecą szukać. Ze względu na moje zamiłowania muzyczne w pierwszym wpisem z nowego świata reklam opanujemy reklamy muzyczne. Do tego prestiżowego grona zaliczać będziemy kontrowersyjną reklamę „Zupa Romana”, ale nie traktujmy jej jako wyznacznik jakości grupy. Muzyka pełni bardzo ważną rolę w reklamie. W przypadku zwykłego kontaktu z piosenką występującą w reklamie telewizyjnej lub radiowej będzie zaburzać nam się wizja rzeczywistoś...

Świat reklam #1

Obraz
Witam! Jest to nowa seria, w której zajmiemy się trzydziestosekundowymi krótkometrażówkami, które wyjątkowo kształtują nas w dzisiejszej telewizji. Seria ta przedstawi najbardziej żenujące, dowcipne, ale i najbardziej wartościowe reklamy, które są rzadkością, ale zdarzają się wychylając swoją dłoń nad kurzawę kompromitacji. Oprócz omawiania poszczególnych reklam będę starał się jak najdokładniej przedstawić Wam wizerunki danych postaci w reklamach oraz podać jaki typ reklamy jest opisywany, a po znacznej ilości przedstawionych kręgów reklamowych postaram się zrobić ciekawe podsumowanie, które uporządkuje zdobytą wiedzę. Na początku serii chciałbym jednak przedstawić Wam sposoby marketingowe, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, a zaprezentuję je na podstawie reklamy Dezaftan Med. Jak wiadomo w przypadku polskiej reklamy przedstawiającej swój towar medyczny jest obowiązek umieszczenia zwrotu "Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź s...

Świat reklam #2

Obraz
Dzisiaj po raz drugi zabiorę Was w podróż śladami trzydziestosekundowych dzieł sztuki, które podbijają nasze serca i wypełniają współczesną telewizję. Będąc w tej tematyce przytoczę Wam kawałek wywiadu z „głową” telewizji z logiem ze słoneczkiem, która słynie z bardzo długich reklam; zapytany „Dlaczego reklamy na […] są takie długie i trwają aż 10 minut?”, na co adresat pytania odpowiedział – „Bo dłuższych nie można”. Po tej anegdocie przejdziemy do treści drugiej w tej serii reklamy. Esencją tego dzieła podbijającego serca Polaków   jest przeróbka piosenki Schrott nach – Zuppa Romana, co z tłumaczenia na Polski znaczy „Zupa Rzymska”. Należy zauważyć, że jeśli chodzi o tematykę oryginału można zauważyć duże podobieństwo z Polską Wersją, która prawdopodobnie nosi nazwę „Zupa Romana”. Na pierwszy rzut oka widać tu niezwykły komizm pomysłodawcy, gdyż zamienił tylko pierwsze słowo na wersję polskojęzyczną, a nie zmieniając drugiego nadał nowy sens piosence. W oryginale dowiadujem...

Metaforyka spadania na cztery łapy

Obraz
Najpopularniejsze zwierzęta domowe szczycące się niewielką ilością czasu poświęcanego na opiekę oraz pieniędzy wydawanych na utrzymanie chadzają własnymi drogami często przecinającymi drogi ludzi. Pomimo to bywają czasem najlepszymi przyjaciółki singielek w kwiecie wieku, ale także zwykłych ludzi i może przez ogromną paletę docelową znajdują tak wielu wielbicieli i nad wyraz szalejących na ich punkcie kociarzy. Powierzchownie koty to urocze, puszyste zwierzęta, które uwielbiają łasić się do ludzi, mruczeć, dawać się głaskać. Ich oczy są duże i piękne, idealnie widać na nich reakcję źrenicy na ciemność – rzekłbym idealny materiał na naukowca. Ale pod tą warstwą pcheł, sierści i uroku kryje się ich prawdziwa osobowość, cechy przez które są symbolem zła, kłamstwa, czarów, diabła, magii, szatana, okrucieństwa, drapieżności i zdrady. Ich samotne ścieżki życiowe często prowadzą obok ścieżki ludzi, ale oprócz swoich zwyczajnych właścicieli lubią wchodzić w posiadanie i dreptać koło wróżek, ...

Recenzja #1 - Robert T. Kiyosaki "Bogaty ojciec, biedny ojciec"

Obraz
  Witam w pierwszej w historii mojego bloga pełnoprawnej recenzji książki. W celu własnego rozwoju zakupiłem bestsellerową powieść „Bogaty ojciec, biedny ojciec”. Autorem książki jest Robert T. Kiyosaki – Amerykanin pochodzenia Japońskiego, który po znakomitych wynikach sprzedaży swojej pierwszej książki zdecydował się posklejać fragmenty tekstowe z komputera i złożyć je w znakomity poradnik finansowy.     Książka składa się z dziesięciu rozdziałów ułożonych w dwie partie tematyczne. Po wstępie zaczynają się sześć lekcji, które są przytoczeniami słów bogatego ojca wyjaśnionymi przez Roberta. Następnie w dziale „Początki” poznajemy główne przeszkody, które stoją na drodze do niezależności finansowej, początki kariery finansowej oraz rozdział „Czy wciąż chcemy wiedzieć więcej?”. Zanim jednak opowiem o swoich refleksjach   przedstawię treść książki dowiedzmy się czegoś o narratorze. Robert pochodził z dobrze wykształconej rodziny, której motywem przewodnim był...

Druga muza #2

Obraz
Witam w drugim wpisie z serii „Druga muza”, w którym przedstawiam Wam piosenki, które poruszyły moje serce. Dzisiaj dość nietypowo, gdyż zamiast opisywania mało znanych utworów opiszę klasyczny utwór gitarowy, który zna każdy, ale oprócz przedstawiania piosenki na sucho umieszczę akordy występujące w utworze oraz opiszę sposób uderzania w struny w owym metrum. Mam nadzieję, że urozmaici to serię i sprawi, że jeszcze bardziej przychylnym okiem będziecie spoglądać na moje posty. Bez zbędnego przedłużania, zaczynamy. Utwór, o którym mowa to kawałek ze słynnego filmu „Desperado” o takim samym tytule. Śpiewany i grany przez niezwykle wszechstronnego aktora Antonio Banderasa, który znakomicie wywiązał się z powierzonego mu zadania. Piosenka utrzymuje charakter rodem z dzikiego zachodu, czym przypomina mi utwór Chrisa Cornella, który możecie przybliżyć sobie czytając pierwszy post z serii „Druga muza”. Jest grana w nietypowym metrum, dzięki czemu utrzymuje szybkie tempo i zawęża grono osób ...