Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

Ignacy Rzecki - ostatni polski romantyk

               I gnacego Rzeckiego, „ostatniego romantyka”, czytelnik poznaje przede wszystkim przez karty jego pamiętnika (formę znacznie bardziej romantyczną, niż opowiadanie obiektywnego narrator), zawartego w „Lalce” Bolesława Prusa. Szczegóły z życia rodu Bonaparte, detaliczne opisy ułożenia mebli w sklepie, relacje z bieżących wydarzeń czy obszerne dygresje polityczne, choć niezaprzeczalnie fascynujące, wyłaniają przykry obraz człowieka, dla którego nie ma już miejsca w postępującej rzeczywistości, a to ze względu na przynajmniej kilka niezbywalnych cech starego subiekta. Ze stron jego pamiętnika najsilniej przebija zakorzenienie Rzeckiego w przeszłości. Od 25 lat mieszka w skromnym pokoju przy sklepie Wokulskiego, otoczony poniszczonymi meblami. Nosi także niemodne ubrania z widocznymi śladami długiego użytkowania. Oznaki zamknięcia się w zeszłej epoce nie są oczywiście wyłącznie fizyczne – Rzecki od dziecka jest bonapartystą, a jego...

Romantyk i pozytywista (Juliusz Słowacki i Bolesław Prus) w kontekście ideałów swojej epoki oceniają cywilizację zachodnioeuropejską

  Choć Bolesław Prus i Juliusz Słowacki dojrzewali artystycznie w różnych momentach dziejowych, obaj przesiąknięci byli ideałami swoich epok, przez co ich utwory można uznać za reprezentatywne dla całych pokoleń – kolejno klasyków i romantyków. Zarówno „Kordian” Juliusza Słowackiego, jak i „Lalka” Bolesława Prusa pełne są przemyśleń autorów nt. moralności współczesnych im ludzi czy ówczesnej sytuacji społecznej - zarówno polskiej, jak i europejskiej. Choć sytuacja w Polsce nie zmieniła się drastycznie przez około 60 lat dzielących czas publikacji obu utworów, przemyślenia autorów są skrajnie różne i skupiają się wokół odmiennych tematów. Zarówno Wokulskiego, jak i Kordiana do wyjazdu na zachód skłaniają podobne przeżycia – obaj doznali bowiem miłosnego zawodu, który rzutował na ich kondycję psychiczną i zaowocował próbą samobójczą. Autorefleksja w niezwyczajnym otoczeniu prowadzi Kordiana do zrozumienia siebie, a Wokulskiego do dostrzeżenia błędów w polskiej strukturze społecznej...

Raskolnikow - ofiara własnej zbrodni

                 Fiodor Dostojewski w swoich powieściach bardzo często nawiązuje do wszelkiego rodzaju przestępstw czy, ogólnie, dewiacji. Tego typu tematyka, wsparta na bardzo szczegółowo nakreślonych rysach psychologicznych postaci, pozwala na refleksję nad genezą, przebiegiem i skutkami zbrodni. Jednocześnie różnorodność bohaterów daje możliwość przyjrzenia się konkretnemu przestępstwu, jak i całemu zjawisku, z wielu perspektyw. I w tych poszukiwaniach czytelnik jest równie autonomiczny, co bohaterowie powieści we własnym postępowaniu. Autor bowiem nie narzuca swojej opinii - artykułuje kilka poglądów, żadnego nie wytłuszczając. W przypadku „Zbrodni i Kary” taki szum ideologiczny otacza zbrodnię popełnioną przez Rodiona Raskolnikowa, i dotyczy niemal jej każdej części składowej. Począwszy od motywów, przygotowań czy roli otoczenia, przez przebieg i skutki, aż po jej ofiary. Wszystkie trzy.        ...

Historia polskiego alkoholizmu

  Od czasów pierwszych Piastów napoje alkoholowe były podstawą diety ludzi wszystkich klas społecznych, a zapachy jęczmienia, chmielu i etanolu były absolutnie naturalne. Jednak jak wiele zmieniło się od tamtych czasów? I czy spożywanie dużych ilości alkoholu jest wpisane w nasz kod kulturowy? Piwo przynieś, wino zostaw na dworze W Polsce, zanim poznano proces destylacji (czyli aż do początków Oświecenia), podstawowym napojem było piwo, uzyskiwane ze zbóż, głównie z jęczmienia.  Już kronikarz Piastów Gall Anonim donosi o ich świętowaniu przy piwie, a Król Polski Bolesław Chrobry posiadał, nadany mu przez Niemców, przydomek „piwosza”, ze względu na jego częste spożywanie dużych ilości tego trunku. W Średniowieczu produkowano różne gatunki piwa: od lekkich, z krótką fermentacją, po zawierające większą zawartość alkoholu (produkowane na bazie chmielu). Spożycie piwa było znaczące – szlachta wypijała do 2-3 litrów dziennie, a chłopi i służba około 1-1,5 litra. Dzięki zakonnikom, k...

Długi korowód różnorodnych postaci, czyli Henri de Toulouse-Lautrec

Obraz
  Henri Marie Raymond de Toulouse - Lautrec - Montfa urodził się w Albi we Francji, w listopadzie 1864 r., jako pierworodny syn hrabiego Alphonse'a i hrabiny Adèle de Toulouse-Lautrec. Arystokracka przeszłość rodziny Toulouse nie miała jednak znaczącego przełożenia na jego status majątkowy czy pozycję społeczną - jego nazwisko już dawno zostało pozbawione swojego prestiżu. Rodziców Henriego łączyło bliskie pokrewieństwo (wg większości źródeł byli kuzynami), co spowodowało wystąpienie wielu genetycznych defektów u niego i jego brata. Z tego powodu Henri jeszcze przed wkroczeniem w dorosłość stał się kaleką. W wieku 15 lat jego obie kości udowe uległy złamaniu, a wada genetyczna sprawiła, że nie były w stanie odpowiednio się zrosnąć. Wystąpienie tego urazu w najintensywniejszym etapie dojrzewania i wzrostu sprawiło, że Henri mierzył niespełna półtora metra, przy czym jego nogi były nienaturalnie krótsze od w pełni rozwiniętego tułowia. Wygląd Henriego nie tylko zawężył jego predyspo...

Niezwykłość architektury Antonio Gaudiego

Obraz
  Antoni Plàcid Guillem Gaudí i Cornet urodził się 25 czerwca 1852 roku w Reus jako członek wielodzietnej rodziny rzemieślniczej. Liczebność ogniw przy domowym ognisku szybko została jednak ograniczona (można powiedzieć, że większość członków rodziny Gaudi wpadła do życia Antoniego jak po ogień), a w 1875 roku, gdy Antoni wyjeżdżał do Escuela Tecnica Superior de Arquitectura, towarzyszyli mu jedynie ojciec (który, paradoksalnie, dożył 93. roku życia) oraz siostrzenica. Jednak 23 lata poprzedzające ten wyjazd nie były dla Antoniego usłane różami. Przez całe życie cierpiał bowiem na reumatyzm, który u różnych lekarzy diagnozowany był m.in. jako reumatoidalne zapalenie stawów lub gorączka reumatyczna (powszechna w ówczesnej Hiszpanii). Byli oni jednak zgodni, że jedynie całkowite pozbawienie ruchu może uratować Antoniego przed przedwczesną śmiercią. Gaudi nie zrezygnował jednak z nauki w szkole, choć pokonaniu trasy od domu do placówki edukacyjnej towarzyszyły kilkakrotne bólowe przes...