Święta Bożego Narodzenia


Święta, które właśnie obchodzimy to oczywiście Święta Bożego narodzenia, które rozciągają się na przestrzeni 72 godzin, pomiędzy 24, a 26 grudnia. Jest to tradycja chrześcijańska, w której upamiętniamy narodziny Jezusa. Cała uroczystość ma niesamowity charakter. Przepełnione jest legendami o Świętym Mikołaju, gadających o północy zwierzętach gospodarskich, a sprzedawcy i specjaliści od marketingu już od listopada wywieszają plakaty, puszczają świąteczne reklamy i robią wystawy związane ze świętami. Najważniejszymi czynnościami podczas świąt są oczywiście dekorowanie choinki, wymienianie się prezentami i to niezwykłe dzielenie się opłatkiem, które w moim przekonaniu opiera się na wysłuchaniu starszych, kiwanie głową i powiedzeniu „Wzajemnie”. Przeciętna rodzina na prezenty dla dzieci wydaje ok.500zł, co już samo w sobie jest dużą ilością pieniędzy, a na przygotowania świąteczne statystyczna rodzina wydaje 1200zł. Poza tym co najmniej dwa dni spędzone na sprzątaniu domu i przygotowywaniu świątecznych potraw. Ten niezwykły czas wszyscy chcą spędzić w rodzinnej atmosferze w otoczeniu rodziny i to prawdopodobnie dla rodziny wydajemy tyle pieniędzy i wkładamy w to tyle pracy – oczywiście trzeba pokazać teściowej, kto zrobił lepszy pasztet. Święta Bożego Narodzenia to przede wszystkim czas idealny dla branży marketingowej, a coraz więcej osób decyduje się na zamówienie kolacji wigilijnej, posprzątanie domu, czy udekorowanie choinki przez firmy, które działając sezonowo potrafią nieźle się dorobić. Nie sposób również zapomnieć o filmach, które co rok się powtarzają i ciągłym puszczaniu tych samych piosenek w radiu. Uważam jednak, że magia świąt towarzysząca nam w ten czas jest jedną z tych rzeczy, które warto w życiu zaznać na własnej skórze. Jakie jest Wasze podejście do Świąt? Może macie jakieś ciekawe rodzinne tradycje, które dodatkowo ubarwiają ten niezwykły czas. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ciekawiej o "Balladynie"

Obrona Balladyny

Czyżby tylko zbierzność zdarzeń? Dobrawa, a Księżniczka Leia