Kończymy 2015

Najprawdopodobniej jest to ostatni post na moim blogu w roku 2015, który moim zdaniem był przepełniony różnorodnymi zdarzeniami, z których moglibyśmy być dumni jak chociażby awans Polaków na ME 2016 we Francji. Przyszły rok również zapowiada wiele zdarzeń sportowych, jak odbywające się w Polsce ME piłki ręcznej mężczyzn, czy chociażby ostateczna batalia w piłce nożnej po znakomitych kwalifikacjach. Jest to mój ostatni wpis w tym roku ponieważ dziś od rana zaczynają się przygotowania do imprezy sylwestrowej, a z resztą u Was pewnie też i wydaje mi się, że nie powinniśmy skupiać się na filozofii w sylwestra. Ale nie zostawię Was dzisiaj z niczym. Poruszymy sobie kwestie postanowień noworocznych. Na Facebooku od kilku tygodni panuje szał na postanowienia noworoczne takie jak: "Zrobię kupę w 2016 roku", ale są osoby, które na poważnie podchodzą do sprawy postanowień noworocznych i razem z selfie z imprezy sylwestrowej umieszczają swoje postanowienia. Mniej więcej wygląda to tak:

[Zdjęcie - o Boże jak ja się znakomicie bawię]

#Nowyrok
#Nowaja
#Noweżycie

Czy tylko mi się wydaje, że żeby zmienić swoje życie nie trzeba czekać do 1 stycznia. Podobnie jest z rzucaniem palenia, czy picia. Ale powróćmy do tematu postu na Facebooku. #Nowy rok - to tylko wstawka, która pozwala nam poznać przyczynę zmian naszej bohaterki, która za razem służy jako anafora dodająca temu postowi dodatkowe punkty IQ i wyrabia w niej postać poety.
#Nowaja - większość osób na sylwestra zmienia fryzurę, tworzy znakomity makijaż i zakłada nową, piękną sukienkę, czy nowy garnitur, ale nasza bohaterka przejawiająca entuzjazm na swojej zabawie sylwestrowej ma z pewnością w założeniu również zmianę swojego charakteru, a co za tym idzie zmianę swojego życia na lepsze (Patrz #Noweżycie). Oczywiście nie wiadomo jakie zmiany przewiduje, co ma zamiar polepszyć w swoim życiu, a czego się pozbyć, ale ona nam nie wytłumaczy - "Domyśl się".
#Noweżycie - Nasza bohaterka sugeruje również, że rozpocznie nowy rozdział w swoim życiu, który będzie miał niewiele wspólnego z wcześniejszymi i będzie nazywał się "Ja w 2016". Szkoda tylko, że podobne zdjęcie z takimi samymi hasztagami dodała w 2015, jako nowy rozdział w swoim życiu i co rok jest to samo - i nic się nie zmieni w Twoim życiu, bo jeśli faktycznie były to realne zmiany, których chcesz się podjąć to raczej nie czekałabyś do sylwestra, a zaczęłabyś nowy rozdział znacznie wcześniej. Moim zdaniem takie postanowienia noworoczne to bzdura i osobiście nie wierzę w takie posty jak ten przedstawiony przeze mnie powyżej, ponieważ jest to tylko sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Osobiście nieraz miałem postanowienia noworoczne, których raczej do końca nie spełniłem, ale w 2016 roku mam zamiar dalej być sobą, a jedyną zmianą jaką chcę wprowadzić w swoim życiu jest częstsze gryzienie się w język. A jakie są Wasze postanowienia noworoczne, a może nie wierzycie w magię nowego roku i zrobiliście coś ważnego w środku roku? Napiszcie w komentarzach. Tym czasem z odkurzaczem w ręku żegnam i życzę szczęśliwego nowego roku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ciekawiej o "Balladynie"

Obrona Balladyny

Czyżby tylko zbierzność zdarzeń? Dobrawa, a Księżniczka Leia